Andrzejki za nami a Katarzynki dawno zapomniane... dzisiaj nikt prawie już o nich nie pamięta, a to podobny wieczór wróżb o miłości i przyszłości choć nieco skromniejszy dla chłopców. Za to wróżby andrzejkowe bawiły niemal wszystkie panny już od XVI wieku. Gałązka wiśni lub czereśni zerwana w wigilię Katarzyny lub Andrzeja, wstawiona do wody, gdy zakwitła na Boże Narodzenie to znak, że zaloty zostały przyjęte. Liczenie sztachet w płocie, łódeczki z łupinek orzecha, obierki z jabłka rzucane przez lewe ramię, bucik - koniecznie lewy - albo rzucany albo ustawiany do wyjścia no i lanie wosku! Te i wiele innych wróżb Panie z zespołu „Mikołowianki” przypomniały dzieciom w Zespole Szkolno - Przedszkolnym w Wilczy.
/B.Walla/