Podsumowanie akcji Samorządu Uczniowskiego

Z okazji przypadającego w maju "Dnia dobrych uczynków" Samorząd Uczniowski zorganizował konkurs "Zgrana klasa wie jak się pomaga".  Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, ponieważ każda klasa wykazała się niezwykłą wrażliwością i przygotowała wspaniały "dobry uczynek". I tak;

• Klasa 1 w ramach akcji wykonała słoik dobrych uczynków. Karteczki z dobrym słowem uczniowie rozdawali pracownikom szkoły i mieszkańcom Wilczy podczas spaceru.
  
  
• Z okazji Dnia Dziecka klasa 2a postanowiła zrobić niespodzianki podopiecznym Domu dla Matek z Małoletnimi Dziećmi i Kobiet w Ciąży. Dom ten znajduje się w Gliwicach na ulicy Sikorskiego 134. Uczeń wraz z rodzicami wybierali podopiecznego, któremu przygotowali paczkę dostosowaną do jego wieku.
  
  
• Klasa 2b wsparła akcję "Podaruj kwiaty pacjentom hospicjum", zakupili sadzonki i ziemię potrzebne do posadzenia kwiatów. Następnie posprzątali i zapalili znicze na grobach zbiorowych w Wilczy, a także wzięli udział w zbiórce plastikowych nakrętek.
  
  
• 3 klasa przeszła pobliskimi ulicami i pozbierała śmieci, abyśmy mogli cieszyć się pięknym i czystym otoczeniem.
  
  
• Klasa 4a zebrała fundusze na leczenie Zosi Dudy. Zebrane pieniądze zostały przekazane Zosi za pośrednictwem fundacji SIEPOMAGA.
  
  
• Klasa 4b odwiedziła Klarę, która ma 3 latka i chodzi do naszego przedszkola. Jakiś czas temu ciężko zachorowała, była w śpiączce i teraz przechodzi rehabilitację. Dowiedzieliśmy się, że interesuje się dinozaurami, więc żeby jej sprawić niespodziankę przygotowaliśmy kartkę z życzeniami, kupiliśmy maskotkę i figurki dinozaurów.  Gdy przyszliśmy do Klary na podwórko przybiegła do nas uśmiechnięta, radosna i wesoła. Niespodzianka się udała.
  
  
• Klasa 5 postanowiła wesprzeć zbiórkę na leczenie psa Kuby i konia Wielki Szu, którzy są podopiecznymi fundacji Centaurus.
  
  
• Klasa 6 w ramach akcji przeprowadziła zbiórkę karmy dla psów dla schroniska dla bezdomnych zwierząt w Rybniku. Uczniowie zebrali karmę, zabawki i koc dla psów, a następnie zawieźli to z rodzicami do schroniska.